Każdemu, kto uważał na zajęciach z chemii, kwas nie kojarzy się dobrze. To coś silnie działającego, mocnego, a w ekstremalnych sytuacjach (kwas solny) wypalającego wszystko, co spotka na swojej drodze. Jednak okazuje się, że kwasy mają drugie, łagodne i właściwie pożądane oblicze, które powszechnie wykorzystuje się w kosmetologii. Czy wiesz, że kwasy służą do odnowy i “renowacji” skóry? Jeśli chcesz mieć cerę jak marzenie – konieczne wypróbuj zbawienne działanie kwasów na skórę. Sekret to wybór właściwego. Dziś podpowiadamy jak to zrobić i dlaczego w ogóle warto stosować kwasy w pielęgnacji skóry.
Kwasy na skórę – dlaczego warto je stosować?
To właśnie one odnawiają naskórek, delikatnie złuszczając i zapobiegając rogowaceniu skóry. Kwasy to delikatny drenaż i rewitalizacja. Mają bardzo pozytywny wpływ na starzejącą się skórę, doskonale regenerują po lecie i zimie, są jak impuls, który pobudza regenerację, złuszczają i sprawiają, że odnowiona skóra bardziej chłonie aktywne składniki pielęgnacyjne z kremów i maseczek do twarzy.
Kwasy na salonach, czyli jakie stosuje się w gabinetach kosmetycznych?
Jeśli pragniesz metamorfozy swojego naskórka, lub Twoja cera jest dojrzała i wymaga silnego wsparcia w pielegnacji – skoncentruj swoją pielęgnację na kwasach stosowanych w salonach kosmetycznych. Należą do nich:
- Kwas azelainowy – doskonale wspiera funkcje skóry, poprawia jej stan i zadba nawet o delikatną cerę naczynkową. Ten rodzaj kwasu nadaje się też dla skóry z objawami trądziku różowatego i ze stanami zapalnymi. Ceni się go za działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Stosowany regularnie redukuje krostki i wycisza skórę, a co najważniejsze – można go stosować przez cały rok, nawet latem. Po kuracji może pojawić się niewielkie złuszczanie naskórka. Zabieg wykonuje się co 10 dni.
- Kwas ferulowy – podczas zabiegu kwasem ferulowym stosuje się nanotechnologię, dlatego kwas ma szansę dotrzeć do głębszych warstw skóry. Substancje aktywne w zabiegu są przenoszone przez liposomy. Zabiegi z kwasem ferulowym wspomagają w leczeniu łojotoku, wiotkości skóry, nadmiernego rogowacenia. Zabieg jest doskonały w zwalczaniu przebarwień: skóra jest rozjaśniona, ujednolica się jej koloryt, wygląda na młodszą. Kobiety bardzo cenią sobie ten kwas, ponieważ zabieg przynosi bardzo szybkie efekty. Jedyne, o czym musimy pamiętać po zabiegu kwasem ferulowym to intensywne nawilżanie skóry.
- Kwas kojowy – ceniony jest za swoje intensywne działanie na zmiany pigmentacyjne. Jest inwazyjny, a jednocześnie delikatny, ponieważ nie podrażnia skóry i nie wywołuje reakcji alergicznej. Doskonale i szybko rozjaśnia, a ponadto działa przeciwzmarszczkowo. Kwas kojowy dobrze nawilża skórę i opóźnia proces starzenia, a jednocześnie wspiera kruche naczynia krwionośne. Efekty widać po około 7-10 zabiegach, wykonywanych co 10 dni.
- Kwas TCA – dosyć silny kwas, który jest bardzo popularny wśród osób o cerze trądzikowej,. TCA jest bowiem najskuteczniejszy w walce z trądzikiem, a dokładniej: z bliznami potrądzikowymi. Jego stężenie może być różne – ksometyczka dobiera je indywidualnie i dostosowuje stopień złuszczania cery. Ten kwas daje wyjątkowy, dość charakterystyczny efekt zbielenia naskórka (tzw. odczyn frost, przypominający szron). Zabieg często powoduje pieczenie lub palenie skóry, czasami intensywny rumień. Jednak po 2/3 dniach naskórek zaczyna się złuszczać i odnawiać. Ten stan może to potrwać nawet kilka dni, po czym skóra jest całkowicie odnowiona.
Dodaj komentarz