Część dziewczyny!
Pewnie każda z was uwielbia otrzymywać prezenty. A jeśli są to prezenty kosmetyczne, to radość jest dwa razy większa. Kilka dni temu i ja stałam się taką szczęściarą. Otóż dostałam od koleżanki balsam do ust EOS Summer Fruit. Wszystkie go zapewne znacie: to małe jajeczko w różnych kolorach, zapachach i… smakach.
Mój balsam EOS ma prześliczny zapach owoców: jagód, jagód acai, truskawek i brzoskwini. Aromat jest naprawdę rewelacyjny, a jakby tego było mało, smak też jest całkiem niezły. W balsamie znajduje się dużo naturalnych składników. Witamina E, która genialnie nawilża, wygładza i opóźnia procesy starzeniowe skóry. Masło Shea i olejek jojoba pomagają rozprowadzić kosmetyk na skórze ust, spłycają drobne zmarszczki i wgłębienia oraz redukują suche skórki. Ucieszyłam się, gdy przeczytałam, że balsam EOS nie zawiera parabenów, glutenu i wazeliny. Jeżeli jesteście alergiczkami lub macie bardzo wrażliwe wargi, bez przeszkód możecie stosować balsam od EOS.
Dlaczego tak bardzo polubiłam balsam – jajeczko? Pewnie nie uwierzycie, ale działa o wiele lepiej niż markowe i drogie kosmetyki pielęgnujące. Serio! Żadna pomadka nie wypielęgnowała tak moich ust, jak zrobił to EOS. Dzięki niemu moje usta są gładkie, odżywione i nawilżone. Zauważyłam też, że prawie w ogóle nie mam suchych skórek, naskórek nie łuszczy się, a kąciki ust wyglądają idealnie. Myślę, że balsam EOS nadaje się do stosowania i latem, i zimą. A znacie niezły patent na to, co zrobić, żeby mieć zadbane i piękne usta?
Założę się, że wszystkie przynajmniej raz w życiu używałyście cukrowego peelingu. Ten produkt z dodatkiem miodu świetnie wygładzi spierzchnięte wargi, natłuści skórę i spłyci drobne zmarszczki. Wystarczy, że kilka razy w tygodniu zrobisz peeling, a następnie zaaplikujesz balsam EOS. Efekt? Mięciutkie i śliczne usta. Makijaż już nie sprawi ci żadnych kłopotów. O wiele łatwiej będzie ci nałożyć szminkę lub błyszczyk.
Balsamy do ust EOS mają różne kolory. Mój zamknięty jest w czerwonym opakowaniu. W sieci dostępne są także niebieskie, różowe, białe, ozdobione naklejkami i kolorowymi paseczkami jajeczka. Czyż nie są urocze? Koniecznie musicie je wypróbować.
Dodaj komentarz